Edward Lutczyn wziął udział w wernisażu wystawy swoich prac i zgodnie z zapowiedziami uczył rysowania. Nic dziwnego, że Galeria Sztuki Współczesnej Chłodna 20 wypełniła się po brzegi wielbicielami talentu znanego rysownika.
„Edward Lutczyn. Stare i… nowe. Wystawa retrospektywna”
Możliwość spotkania z Edwardem Lutczynem przyciągnęła na wernisaż wystawy „Edward Lutczyn. Stare i… nowe. Wystawa retrospektywna” wielu mieszkańców Suwałk, którzy przynieśli ze sobą książki, gazety i inne wydawnictwa, które ilustrował znakomity rysownik. Jeszcze przed oficjalnym otwarciem wystawy Lutczyn musiał więc złożyć mnóstwo autografów.
Później artysta opowiadał o swoim życiu i rodzinnych perypetiach. Obecni na wernisażu dowiedzieli się więc, że po wojnie mama Lutczyna wraz z jego bratem i narzeczoną mieli w planach emigrację do Ameryki Południowej, a także usłyszeli o wujku, który specjalizował się w „odtwarzaniu” pieczątek, wiz i innych dokumentów. Lutczyn zdradził też, że udział w jego poczęciu miał film „Królewna Śnieżka i 7 krasnoludków” Walta Disneya.
W drugiej części wernisażu Edward Lutczyn zaprosił do wspólnego rysowania. Szczęśliwcy mieli szansę zaprezentować swoje umiejętności mistrzowi i wysłuchać jego uwag oraz podpowiedzi.
Na wystawie, która w Galerii Sztuki Współczesnej będzie dostępna do zwiedzania do końca lutego, znajdują się nie tylko znane prace Lutczyna, ale też zupełnie „świeże” rysunki.
[nggallery id=245]
Wernisaż wystawy Edwarda Lutczyna w obiektywie Beaty Kochańskiej
[nggallery id=247]