Projekcja filmu “Papusza” i spotkanie z Jowitą Budnik

Joanna Kos-Krauze i Krzysztof Krauze opowiedzieli “niezwykłą historię wyjątkowej kobiety, która miała odwagę być sobą”. Rolę Papuszy, pierwszej romskiej poetki, powierzyli Jowicie Budnik, która po projekcji spotka się z widzami.

„Papusza” i spotkanie z Jowitą Budnik
Wtorek, 15.12.2015, godz. 18:00
Sala Kameralna, ul. Jana Pawła II 5

bilety: 10 zł w kasie SOK i na www.bilety.soksuwalki.eu

Oparta na faktach dramatyczna opowieść pierwszej romskiej poetki Bronisławy Wajs, która w środowisku Romów znana była pod imieniem Papusza, czyli Lalka. Po projekcji zapraszamy na spotkanie i rozmowę z Jowitą Budnik, której nie widzimy na ekranach kin zbyt często. Jednak jej obecność w obsadzie jest gwarancją jakości filmu. Sama aktorka mówi, że “lepiej grać rzadziej w czymś fajnym, niż non stop w byle czym”.

Film Joanny Kos-Krauze oraz Krzysztofa Krauze zdobywał nagrody na festiwalach polskich i zagranicznych:

Festiwal Filmowy w Gdyni – „Złote Kociaki”, nagroda młodzieżowej rady miasta, nagroda festiwali i przeglądów filmu polskiego za granicą a także nagroda za drugoplanową rolę męską dla Zbigniewa Walerysia, nagroda za charakteryzację dla Anny Nobel-Nobielskiej oraz nagroda za muzykę dla Jana Kanty Pawluśkiewicza
Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Karlowych Warach – wyróżnienie specjalne jury
Międzynarodowy Festiwal Filmowy „Manaki Brothers” – „Brązowa Kamera 300” dla Krzysztofa Ptaka i Wojciecha Staronia,
Festiwal Aktorstwa Filmowego im. Tadeusza Szymkowa – nagroda „Złoty Szczeniak” za drugoplanową męską kreację aktorską dla Zbigniewa Walerysia
Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Valladolid – nagroda jury młodzieżowego, nagroda za reżyserię dla Joanny Kos-Krauze i Krzysztofa Krauzego oraz nagroda za najlepszą rolę męską dla Zbigniewa Walerysia
Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Salonikach – nagroda w sekcji „Open Horizons”
Orły 2014 – Polskie Nagrody Filmowe:
– najlepsze zdjęcia – Krzysztof Ptak, Wojciech Staroń
– najlepsza muzyka – Jan Kanty Pawluśkiewicz
– najlepsze kostiumy – Barbara Sikorska-Bouffał
– najlepsza scenografia – Anna Wunderlich

W rolach głównych wystąpili: Jowita Budnik (Papusza), Zbigniew Waleryś (Dionizy Wajs) i Antoni Pawlicki.

JOWITA BUDNIK

Wielką popularność zdobyła w kultowej już pierwszej polskiej telenoweli pt. “W labiryncie”. Potem zagrała jeszcze w lubianym “Fitness Club”, ale na wielkie filmowe role musiała poczekać. Zanim Krzysztof Krauze i Joanna Kos-Krauze napisali specjalnie dla niej scenariusz filmu “Plac Zbawiciela” (2006 rok) zagrała epizody w filmach “Dług” (dziewczyna z pralni), “Portret podwójny” (asystentka na castingu) i “Mój Nikifor” (sprzątaczka Kowalska).

Po wspaniałej roli w “Placu Zbawiciela” otrzymała między innymi Złote Lwy podczas 31. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych (za pierwszoplanową rolę kobiecą) oraz Polską Nagrodę Filmową „Orły”.

Na kolejną wielką rolę, grając przez ten czas różne epizody, czekała 7 lat. Krzysztof Krauze i Joanna Kos-Krauze nie mieli wątpliwości, że to Jowita Budnik musi wcielić się w rolę Bronisławy Wajs, czyli tytułowej Papuszy.

“Propozycje nie zależą od mnie, lecz od reżyserów i producentów. Grywam sporadycznie, głównie epizody i drugie czy trzecie plany, a raz na kilka lat przytrafia się coś większego… Przychodzą Joanna i Krzysztof Krauze, proponują główną rolę, a potem wszyscy robią ze mnie meteor czy bumerang [śmiech]. Pojawiam się i znikam, choć tak naprawdę cały czas jestem…” – powiedziała Jowita Budnik o swojej aktorskiej przypadłości w rozmowie z serwisem film.onet.pl.

Aktorka nie ukrywa, że trochę broniła się przed rolą Papuszy. “Bo nie jestem do niej podobna…. Liczyłam, że Joanna i Krzysztof, wspólnie z reżyserką castingu, znajdą kogoś odpowiedniego. Gdy okazało się, że mają z tym problem, zaproponowali Papuszę mnie. Miałam wątpliwości, ale tak naprawdę szybko się zgodziłam” – przyznała. Później, już na planie, nie brakowało wyzwań. “Było ich mnóstwo. Większość dialogów jest w języku romskim i samo jego nauczenie się zajęło blisko dziesięć miesięcy. To trudny język, niepodobny do innych, dodatkowo właściwie pozbawiona byłam pomocy dydaktycznych, gdyż książki do jego nauki tak naprawdę nie istnieją. Korzystaliśmy więc z pomocy znawcy kultury romskiej Jacka Milewskiego, ucząc się z nim słówek i poznając różne konstrukcje gramatyczne czy akcent. Było i inne wyzwanie – by stać się Papuszą, musiałam schudnąć osiemnaście kilogramów. Pora była idealna, kończyłam karmić młodszą córkę. Pomyślałam, że skoro i tak powinnam je zrzucić, to tak zrobię. Lubię takie dodatkowe motywatory” – zdradziła Budnik.

Obejrzyj wywiad Jowity Budnik na temat Papuszy w programie “Dzień Dobry TVN” – KLIKNIJ!

Po “Papuszy” Budnik zagrała jeszcze główną rolę w kryminale pt. “Jeziorak” (2014) Michała Otłowskiego.