Zanussi o klikach i reklamach (video)

Krzysztof Zanussi gościł w SOK przy okazji Wigraszka 2013. Podczas spotkania znany reżyser poruszył wiele ciekawych tematów.

Kliki w środowiskach artystycznych, wykształcony w najmłodszych latach nabożny stosunek do teatru, dzieciństwo w czasie wojny, teatr u Buriatów, ale także pogoń za pieniądzem i wyznaczanie sensu życia kredytem hipotecznym. O tym wszystkim Krzysztof Zanussi opowiadał podczas wizyty w Suwałkach.

Zanussi nie ukrywał, że nie podoba mu się obecny polski teatr. Reżyser podkreślał, że były czasy, gdy nad Wisłę przyjeżdżali najlepsi europejscy twórcy i inspirowali się polskimi pomysłami. Teraz jest inaczej, a zdaniem Zanussiego odpowiedzialne są za to kliki, które zawłaszczają kolejne obszary literatury i teatru.

Reżyser podczas spotkania w Suwalskim Ośrodku Kultury tłumaczył, w jaki sposób powstaje sztuka i jaki jest jego pomysł na teatr. – Uprawiam teatr domowy. Aktorzy przyjeżdżają do mnie i ćwiczą – powiedział Zanussi, który w swoim podwarszawskim domu urządza prapremiery sztuk.

Przybyłym na spotkanie Zanussi zdradził, że pracuje obecnie nad sztuką opartą na “Nieporozumieniu” Camusa. Przygotowuje się również do premiery filmu “Ciało obce”, przy okazji którego naraził się feministkom kolportując “złotą myśl”, że feminizm jest jak cholesterol – występuje zarówno dobry, jak i zły.

Opowiedział też o nieodwzajemnionej miłości do fizyki i powodach, dla których nie chciał zostać architektem.

Zanussi zdradził także, dlaczego nie zajmował się filmami reklamowymi. Jak sam mówi, to ciekawa historia…

Kategoria: Archiwum