Miśkiewicz w Suwałkach spełniła swoje marzenie

W Suwałkach spełniło się marzenie Doroty Miśkiewicz. Artystka wystąpiła z Orkiestrą AUKSO. Debiut tego projektu przy licznie zgromadzonej widowni wypadł rewelacyjnie.

Koncert Doroty Miśkiewicz zakończył już XIV Letnią Filharmonię AUKSO, która od 3 sierpnia w kilku miejscach Suwalszczyzny prezentowała repertuar wybrany specjalnie z okazji setnej rocznicy urodzin Witolda Lutosławskiego.

Miśkiewicz na Dużej Scenie Suwalskiego Ośrodka Kultury zmierzyła się z utworami, których Lutosławski… się wstydził. Dlatego swoje piosenkarską działalność ukrywał pod pseudonimem Derwid.

Przy okazji setnej rocznicy urodzin Lutosławskiego został odkurzony i ten rozdział jego twórczości. Dzięki Dorocie Miśkiewicz i Orkiestrze AUKSO pod dyrekcją Marka Mosia utwory Derwida nabrały nowego wymiaru, chociaż wykonanie pierwszych piosenek (“Z lat dziecinnych”, “Złote pantofelki”, “Moje ptaki” oraz “Na co czekasz”) nie odbiegało mocno od oryginałów – jak ocenił Wojciech Otłowski z “Gazety wyborczej”.

Dopiero później licznie zgromadzona publiczność została wprowadzona w bardziej jazzowe klimaty. Stało się tak za sprawą utworu “Nie oczekuję dziś nikogo”. Następnie przyszła pora na kącik kabaretowy, jak stwierdziła sama Miśkiewicz, a w nim piosenki “Tabu”, “Serce na wietrze” i “Plamy na słońcu”.

Na koniec Miśkiewicz zostawiła “Jeden przystanek dalej” i swoją ulubioną piosenkę Derwida “Nie dla nas już”.

Na bis Miśkiewicz zaśpiewała jeszcze “Suwalskie bolero” oraz a capella wykonała “Przyjaciela” Władysława Szpilmana.

Kategoria: Archiwum